Nieudana sesja Rady Gminy Kołobrzeg – brak zgody przekreśla plany zmian w budżecie
W ubiegłym tygodniu Rada Gminy Kołobrzeg miała zebrać się na nadzwyczajnej sesji. Sesja odbyła się, lecz nie trwała dłużej niż 4 minuty, ponieważ nie udało się osiągnąć kworum. Jedynym punktem porządku obrad były zaplanowane zmiany w budżecie gminy na rok 2024, które obejmowały przeniesienie pewnych funduszy umożliwiających uruchomienie Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Zieleniewie. Do sali obrad stawiło się jedynie pięcioro radnych.
Julian Nowicki, przewodniczący rady, oficjalnie stwierdził, że zebrani radni nie tworzą kworum wymaganego do procesowania uchwały. Wójt gminy Kołobrzeg w swoim oświadczeniu wyraził niezrozumienie dla takiego postępowania radnych, którzy sami powołali do życia omawianą instytucję. Wójt pytał retorycznie, dlaczego radni nie wzięli udziału w sesji, nie podjęli jakiejkolwiek dyskusji i nie zagłosowali.
Z naszych informacji wynika, że sesja została zwołana przez wójta 12 lutego na 14 lutego. Jak twierdzą radni, mieli oni inne, prywatne czy służbowe obowiązki. Niektórzy z nich nie chcieli również głosować bez wcześniejszej dyskusji nad zmianami budżetowymi na posiedzeniach komisji. Według radnych, dyskusja na ten temat będzie miała miejsce jeszcze dzisiaj.
W swoim oświadczeniu, Włodzimierz Popiołek – wójt gminy Kołobrzeg, wyraził swoje oburzenie na działania radnych, które według niego narażają mieszkańców na brak dostępu do instytucji kultury, ograniczają promocję gminy oraz organizowanie wydarzeń dla mieszkańców. Wójt pytał retorycznie, czy radni uważają, że to mieszkańcy powinni ponosić te koszty. W swoich słowach wyraził również rozczarowanie faktem, że radni, którzy są płaceni za swoją pracę, tak lekceważąco traktują swoje obowiązki. Zaznaczył też, że ten dzień był bardzo smutnym dniem dla gminy Kołobrzeg.
Krzysztof Chabaj, jeden z radnych, nie zgadza się całkowicie z wójtowi i uważa jego słowa za próbę straszenia mieszkańców. Chabaj podkreśla, że wójt ma środki finansowe na realizację zadań własnych gminy, które są przewidziane w budżecie. Część z tych zadań mogłaby być realizowana przez GOSTiR. Ponadto, radny Chabaj zwraca uwagę, że promocję gminy mogłaby prowadzić sama gmina, ale dział odpowiedzialny za to został wcześniej zlikwidowany. Stało się to przed uruchomieniem Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Zieleniewie.